Kapsułka do podawania insuliny (fot. Felice Frankel) |
Kapsułka ma wielkość jagody i zawiera malutką igiełkę wytworzoną ze skompresowanej insuliny, która jest uwalniana, gdy dotrze do żołądka. W trakcie testów na świniach, naukowcy udowodnili, że w ten sposób można zaaplikować do 5 miligramów insuliny.
Igiełka jest przymocowana do skompresowanej sprężynki, którą podtrzymuje dysk z cukru. W momencie połknęcia kapsułki, woda w żółądku rozpuszcza dysk uwalniając spężynkę i wkłuwając igłę w ścianę żołądka, który nie posiada receptorów bólu. Naukowcy wierzą, że dzięki temu pacjenci nie będą odczuwali ukłucia.
Sama kapsułka wykonana jest z biodegrowalnego polimeru oraz stali nierdzewnej. Przeprowadzone badania wykazały, że jest ona w stanie swobodnie opuścić układ trawienny nie wpływając na organizm.
Obecnie zespół MIT wraz z NovoNordisk kontynuuje pracę nad rozwojem tej technologii oraz optymalizacją procesu jej wytwarzania. Naukowcy sądzą, że ten typ podawania leków może być w przyszłości użyty do każdego leku na bazie białek, które obecnie są wstrzykiwane podskórnie takimi jak immunosupresanty, a także do kwasów nukleinowych takich jad DNA czy RNA.
Badania zostały ufundowane przez Novo Nordisk, National Institute of Health, National Science Foundation Graduate Research Fellowship, Brigham and Women's Hospital, Viking Olaf Bjork Research Scholarship, a także MIT Undergraduate Research Opportunities Program.
Autorami opracowania zaś są: Giovanni Traverso, Robert Langer, Ester Caffarel-Salvador, Minsoo Khang, David Dellal, David Silverstein, Yuan Gao, Morten Revsgaard Frederiksen, Andreas Vegge, Frantisek Hubalek, Jorrit Water, Anders Friderichsen, Johannes Fels, Rikke Kaae Kirk, Cody Cleveland, Joy Collins, Siddartha Tamang, Alison Hayward, Tomas Landh, Stephen Buckley, Niclas Roxhed oraz Urlik Rahbek.